Jak działa oświetlenie awaryjne?
Zarządcy obiektów, w których na co dzień przebywa spora liczba osób, muszą zadbać o ich bezpieczeństwo. Już na etapie projektowania czy wprowadzanych modernizacji należy właściwie przemyśleć rozmieszczenie źródeł światła, w tym awaryjnego. W zdecydowanej większości budynków takie oświetlenie jest wręcz prawnie wymagane. Sprawdź, na co zwrócić uwagę przy doborze lamp ewakuacyjnych.
Jak działa oświetlenie awaryjne?
Tego rodzaju instalacja powinna zadziałać w momencie wystąpienia przerwy w zasilaniu podstawowym. Nagły brak światła w budynkach użyteczności publicznej mógłby wywołać panikę i doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu. Rozwiązaniem i zarazem wymogiem dla wielu nieruchomości jest oświetlenie awaryjne, które, co ważne, musi być podłączone pod niezależne źródło (m.in. zewnętrzny agregat prądotwórczy, zasilacz UPS, sterownik, falownik).
Gdzie jest wymagane oświetlenie awaryjne?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym m.in. europejskimi normami PN-EN 1838 oraz PN-EN 50 172, tego rodzaju zasilanie musi być zainstalowane w:
- kinach, teatrach, muzeach czy salach konferencyjnych itp.,
- budynkach użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego o powierzchni powyżej 2000 m2,
- garażach o metrażu powyżej 1000 m2 oświetlanych sztucznym światłem,
- ciągach dróg ewakuacyjnych (we wszystkich wyżej wymienionych obiektach).
Komu zlecić wykonanie instalacji źródeł światła awaryjnego?
Obowiązkiem zarządców budynków publicznych (i nie tylko) jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim osobom przebywającym wewnątrz, dlatego instalacja powinna być dobrze zaprojektowana. Mowa zarówno o uwzględnieniu obowiązujących norm, jak i wielkości, kształtu czy rodzaju obiektu. Najlepiej podjąć współpracę z firmą, która poza samym projektem zajmie się także doborem lamp i ich montażem.